Twórcy wbudowanych systemów operacyjnych dodają opcje specyficzne dla branży lotniczej, kosmicznej, motoryzacyjnej, telekomunikacyjnej oraz innych
W miarę swej ewolucji technologia wbudowana nieuchronnie staje się coraz bardziej wyspecjalizowana. To samo dotyczy wbudowanych systemów operacyjnych, które teraz zawierają coś więcej niż zwykłe funkcje obsługi przerwań i zarządzania pamięcią, w ich skład zaczęło także wchodzić oprogramowanie pośredniczące, np. grafika i obsługa sieci.
– To naturalna ewolucja rynku wbudowanych systemów operacyjnych – zauważa David Barnett, dyrektor ds. marketingu produktów pracujący w Green Hills Software, Inc. (www.ghs.com). – W miarę jak rozwiązujemy problemy horyzontalne, a aplikacje stają się bardziej złożone, pojawia się tendencja zapewniania większej liczby składników standardowych dla klientów.
I rzeczywiście, twórcy wbudowanych systemów operacyjnych wprowadzają na rynek produkty o szerokim zakresie zastosowań, od elektroniki konsumenckiej po awionikę.
Bardzo różni się to od sposobu, w jaki rozwiązanie wbudowane sprzedawano dekadę temu, ale użytkownicy uzyskują poziom integracji, którego opracowanie pochłonęłoby w innym przypadku setki godzin.
W artykule opisujemy trzy z najnowszych produktów, wchodzących na rynek wbudowanych systemów operacyjnych przeznaczonych do konkretnego zastosowania.
MontaVista sercem telefonu Motoroli
Opracowany przez MontaVista, zaprezentowany w kwietniu Mobilinux 4.0 dostarcza architektury wzorcowe telefonów komórkowych producentom, którzy zamierzają wykorzystać system Linux. Architektury wzorcowe obejmują mobilne składniki oprogramowania i opierają się na jądrze 2.6 systemu Linux. W czerwcu MontaVista ogłosiła, że nowy system operacyjny znajdzie się w Motoroli E895, telefonie łączącym funkcje kamery o rozdzielczości 1,3 megapiksela z odtwarzaczem filmów; umożliwiającym też strumieniową transmisję danych, wydruk z użyciem Bluetooth, udział w grach z różnymi uczestnikami za pośrednictwem Bluetooth oraz wyposażonym w zestaw słuchawek stereofonicznych Bluetooth.
Wind River wprowadza na rynek samolot-cysternę
Na paryskim Air Show w czerwcu 2005 r. firma Wind River pokazała nową linię produktów do kontroli w przestrzeni powietrznej i obrony terenu, która obejmuje także opracowany przez firmę system operacyjny Platform Safety Critical ARINC 653. Oparty na VxWorks AE653 system operacyjny wyróżnia się tym, że jest jedyną tego typu platformą zgodną z ARINC 653. Ma działać w systemie kontroli misji lotu Boeinga KC-767A, „radzi sobie” ze sterowaniem lotem, nawigacją oraz obsługą systemów łączności samolotu.
Green Hills lata z Airbusem
Inżynierowie z Green Hills Software twierdzą, że podstawowa różnica między ich systemem operacyjnym Integrity-178B a systemem oferowanym przez konkurencję polega na tym, że ich system ma certyfikat FAA (Federalnego Zarządu Lotnictwa Cywilnego). Produkt spełniający wymagania norm dla lotnictwa ARINC 653 dla podzielonych systemów operacyjnych obecnie podlega ocenie pod względem bezpieczeństwa – czy spełnia poziom 6+ wspólne kryterium (Common Criteria Evaluation Assurance Level 6+, EAL6) (żaden system operacyjny nie uzyskał certyfikatu powyżej EAL5). W czerwcu Green Hills ogłosiła, że Integrity-178B będzie wykorzystywany w samolocie Airbus A380 do monitorowania pracy silników i systemu nawigacji.