W pierwszy naprawdę piękny weekend, 22 kwietnia w Krakowie, miały miejsce targi pod adekwatną do aury nazwą „Wiosenne Targi Motoryzacyjne”. Zorganizowane w halach targowych przy ul. Centralnej, przyciągnęły – w postaci przedstawicieli i firm związanych z motoryzacją – wszystkie marki liczące się w regionie
Może sprawiła to pogoda, a może raczej – atrakcyjny design, dość powiedzieć, iż swoje kroki skierowaliśmy w stronę ekspozycji rodzimego Niewiadowa i przedstawicielstwa na Polskę producenta wysokiej klasy przyczep kempingowych – Adrii. Niewiadów prezentował poddaną restylingowi – udanemu zresztą – przyczepę stanowiącą niegdyś marzenie wielu Kowalskich, także tych marzących o otwarciu firm związanych z małą gastronomią. Mowa tutaj o popularnej na kempingach i do niedawna ulicach polskich miast N126. W odmłodzonej wersji przedstawiała się atrakcyjnie, nie tracąc nic ze swojej funkcjonalności. Jej niezaprzeczalną zaletą jest także atrakcyjna cena zakupu w opcji z pełnym wyposażeniem.
Adria prezentowała model Action 341 PH, wyróżniający się niecodziennym kształtem, z pozoru futurystycznym, nawiązującym jednak do śmiałych projektów niemieckich przyczep z lat 60. ubiegłego stulecia. Zaokrąglenia i owale, obecne wewnątrz i na zewnątrz nie miały negatywnego wpływu na wykorzystanie szczupłej przestrzeni.
W pobliżu natrafiliśmy na skutery – tajwańskie – pod znajomo brzmiącą nazwą „Romet”. Jak dowiedzieliśmy się od przedstawiciela, montaż jednośladów odbywa się w Polsce, a planowane jest także uruchomienie przez Romet Motors produkcji obejmującej jak najwięcej podzespołów skutera, tak, by przeważał udział polskich elementów.
Spośród wystawionych na targach samochodów sympatyczne wrażenie zrobiła na nas Toyota AYGO, ze względu na śmiały design, nawiązujący do stylu wprowadzonego kilka lat wcześniej przez model Yaris. Pięciodrzwiowe nadwozie, dzięki charakterystycznemu poprowadzeniu linii okiem w tylnych drzwiach, dawało efekt zgrabnej trzydrzwiowej bryły. Na przednich siedzeniach miejsca było dosyć, ale z tyłu… A o bagażniku szkoda nawet wspominać. Powinny wejść dwie torby na laptopa, więcej nic. Chętnych wrażeń pozostaje zachęcić do odwiedzin w salonach, lub do lektury czasopism motoryzacyjnych.
A my powrócimy w to samo miejsce, przy okazji targów… Eurotool.