O partnerstwie biotechnologii i przemysłu rozmawiali w środę w Warszawie naukowcy i przedsiębiorcy z Wielkiej Brytanii i Polski. Konferencję pt. “Międzynarodowe Partnerstwo w Biotechnologii i IT” w Ambasadzie Wielkiej Brytanii zorganizowały: Zespół ds. Nauki i Innowacyjności Ambasady Brytyjskiej, Brytyjsko-Polska Izba Handlowa i Klaster LifeScience Kraków.
Impulsem do zorganizowania spotkania były zmiany, z którymi będzie się musiała zmierzyć polska służba zdrowia w nadchodzących latach.
“Z powodu starzejącego się społeczeństwa system ochrony zdrowia będzie się zmieniał przez najbliższe 20-25 lat. Z tym problemem Wielka Brytania już się mierzy i już ma wiele badań. Większość innowacji w systemie służby zdrowia pochodzi z dziedziny biotechnologii i IT. Chcemy, aby polscy naukowcy mogli nawiązać jak najlepszą współpracę z ekspertami z Wielkiej Brytanii” – wyjaśniła Gajowik.
Podczas środowego spotkania polscy naukowcy mają więc okazję przedstawić innowacyjne projekty ze swoich regionów i klastrów naukowo-technologicznych, co umożliwi im wskazanie potencjalnych obszarów przyszłej współpracy z Brytyjczykami.
“Na rozwój sektora biotechnologii w Polsce wpływa możliwość wykorzystywania funduszy strukturalnych i wsparcie rządowe, dlatego Polska będzie bardzo dobrym partnerem dla Wielkiej Brytanii” – zaznaczyła Magdalena Gajowik.
Jak podają organizatorzy konferencji, ponad 45 proc. produktów farmaceutycznych dostarczanych na rynek europejski pochodzi z Wielkiej Brytanii. Z tego powodu rynek biotechnologiczny tego kraju uważany jest za największy w Europie i drugi pod względem wielkości na świecie. Na Wyspach w branży biotechnologicznej działa pand 435 firm, uruchomiono również specjalne fundusze inwestycyjne wspierające prace badawcze w zakresie biotechnologii i IT.
Zdaniem prezesa Brytyjsko-Polskiej Izby Handlowej, Martina Oxley’a, opieka zdrowotna to jeden z najlepszych przykładów konsumenckiego biznesu. “Rozwój technologii daje całą gamę nowych możliwości, zarówno jeśli chodzi o nowe leki, jak i systemy zarządzania” – przekonywał.
Jednak, jak podają organizatorzy spotkania, choć wśród nowych członków Unii Europejskiej Polska zajmuje czołową pozycję na rynku biotechnologicznym, to w kraju działa tylko ok. 20 firm w sektorze biotechnologii. Współczynnik wdrażania projektów naukowo-badawczych do biznesu jest zaś jednym z najniższych w Europie.
Jak zauważył Jacek Sklepowicz, dyrektor w PricewaterhouseCoopers, Polska na badania i rozwój przeznacza jedynie 0,5 proc. PKB rocznie. “Jest to dużo poniżej średniej europejskiej i dlatego nie jesteśmy liderem innowacji” – powiedział.
W dodatku – ubolewał – do niedawna polscy naukowcy, a nawet studenci, którzy mieli innowacyjny pomysł nie wiedzieli do kogo mają się zwrócić o pomoc. “Dziś już działają klastry, takie jak LifeScience w Krakowie, ale wciąż są to dopiero pierwsze symptomy zmian” – dodał Sklepowicz.
Według niego, jedną z głównych barier rozwoju polskiej innowacyjności jest nieprzyjazny system podatkowy.