Wśród zgiełku panującego na Orange County Auto Show, który odbył się w 2008 roku w Anaheim, członkowie zarządu firmy Autonet Mobile zauważyli dziwne zjawisko: młodzi nabywcy samochodów – z których wielu nie mdleje raczej na widok miniwana – z jakichś przyczyn krążyli wokół jednego z pojazdów Chryslera, jakie pokazano na wystawie. Podchodzili oni dyskretnie do samochodu, wyjmowali swoje iPhone’y i zaczynali surfowanie po sieci. W ciągu niecałych pięciu minut wszyscy co do jednego podchodzili do przedstawicieli zarządu firmy.
Najdziwniejsze w tym wszystkim było to, że ludzie podchodzili do nas i mówili: „Kurczę, te miniwany są teraz naprawdę spoko” – twierdzi Sterling Pratz, dyrektor generalny Autonet Mobile, producenta samochodowego routera internetowego, który prezentowano na wystawie.
Faktycznie „spoko”. Ni stąd ni zowąd, stary, nudny miniwan zyskał zupełnie nowe oblicze, a jeśli Autonet Mobile ma z tym cokolwiek wspólnego, inne pojazdy mogą wkrótce pójść w jego ślady.
Powodem tej nagłej zmiany w samochodowej hierarchii atrakcyjności jest fakt, że Internet wkracza do samochodów w sposób, o jakim 10 lat temu można było tylko marzyć. We wrześniu opracowana przez Autonet Mobile technologia bezprzewodowego Internetu zadebiutowała w UConnect Web Chryslera, samochodowym systemie, który ma umożliwić bezprzewodowy dostęp do Internetu w pojazdach Chryslera, Jeepa i Dodge’a. Wcześniej, Novatel Wireless, Delhi i Avis Rent A Car ogłosiły zawarcie umów z Autonet Mobile, także dotyczących wkroczenia Internetu do świata motoryzacji.
Umożliwia to osobom jadącym samochodem korzystanie z sieci, tak jakby znajdowali się w domu lub w biurze – twierdzi Doug Moeller, główny specjalista ds. technologii w firmie Autonet Mobile, która spędziła trzy lata na opracowywaniu swojej technologii. Dzieciaki mogą siedzieć z tyłu, grając w sieci lub wchodząc na Facebook’a. Wszystko to, co zwykle robią, mogą teraz robić w samochodzie.
Proste dla użytkownika
Zaproponowana przez Autonet Mobile koncepcja „Internetu w samochodzie” zaczęła stawać się ciałem w roku 2005. Moeller i Pratz mieli już wieloletnie doświadczenie w dziedzinie technologii satelitarnych, zdobyte podczas prac nad zapewnieniem dostępu do Internetu w samochodach wykorzystywanych jako centra dowodzenia.
Po tym, jak pracowaliśmy nad tym przez jakiś czas, dostrzegliśmy możliwość stworzenia bardziej komercyjnego produktu, który mógłby upowszechnić koncepcję ‘Internetu w samochodzie’ – stwierdza Moeller.
Aby jednak obniżyć koszty, zamiast polegać na technologii satelitarnej, zmodyfikowali swoje pomysły tak, by działały, wykorzystując sieć telefonii komórkowej. Wcześniej przewidywali stworzenie niewielkiej skrzynki, wielkości mniej więcej domowego routera, zaprojektowanej tak, by mogła działać niezawodnie, gdy samochód będzie jechał od przekaźnika do przekaźnika.
Jednak zaproponowana technologia natrafiła na znaczny problem natury technicznej – jako że Internet zaprojektowano do działania na modemach, z wykorzystaniem pakietu protokołów internetowych (znanych powszechnie jako TCP/IP), kiepsko nadawała się ona do współpracy z technologią sieci komórkowych.
TCP to naprawdę kiepska technologia do komunikacji bezprzewodowej – twierdzi Moeller. Ale nie mogliśmy z niej zrezygnować, bo na niej zbudowano Internet.
Sedno technicznego wyzwania, przed jakim stanął Autonet, stanowił fakt, że TCP wykorzystuje funkcję „wyślij-potwierdzenie odbioru”. Polega to na tym, że jeśli pakiet danych nie dotrze do celu, system dokonuje ponownej transmisji danych, głównie dlatego, że zakłada, iż przyczyną problemu jest przeciążenie sieci. Stwarza to szczególnie dokuczliwy problem dla użytkowników będących w ruchu, których często trapią przerwy w dostępie do usługi.
W świecie łączności bezprzewodowej, jeśli pakiet nie doszedł, to nie dlatego, że sieć jest przeciążona – dodaje Moeller. Zazwyczaj dzieje się tak z powodu tymczasowej utraty sygnału. Więc kiedy druga strona ponownie przesyła dane, problem jeszcze się pogarsza. A potem zaczyna zwielokrotniać.
Aby rozwiązać ten problem, Autonet zoptymalizowała TCP, dostosowując go do technologii bezprzewodowej, zachowując jednak jego najlepsze cechy, tak aby dalej dobrze nadawał się do korzystania z Internetu. Moeller spędził rok nad oprogramowaniem TCP, zanim opracował chronioną patentem technikę , tzw. „session proxy”, która jest w stanie jednocześnie utrzymywać kilka sesji TCP między użytkownikiem a daną siecią. Technika ta umożliwiła firmie rozwiązanie problemu „wyślij-potwierdzenie odbioru” i dzięki temu możliwe stało się też niedostrzegalne przełączanie między nadajnikami w miarę, jak użytkownik przemieszcza się od jednego nadajnika do drugiego.
Inżynierowie z Autonet Mobile przekonują, że ważnym aspektem ich oprogramowania jest fakt, iż nie trzeba go instalować na laptopach. Co więcej – twierdzą – firma nie musiała proponować stosowania nowych urządzeń w nadajnikach, by technologia mogła działać.
Jeśli chodzi o aplikacje, to nadal jest TCP – nadmienia Moeller. Chcieliśmy, by proces był całkiem niewidoczny dla użytkownika. Nawet mimo tego, że znajduje się on w jadącym pojeździe, chcieliśmy, by czuł się jak w domu, w biurze lub w kawiarence Starbucks.
Wymiary routera samochodowego to mniej więcej 20 x 15 x 2,5 cm, jest więc on podobnej wielkości, co router domowy.
Internet w samochodzie – reaktywacja
Dziś oprogramowanie samochodowego routera Autonet Mobile działa na procesorach PowerPC firmy Freescale Semiconductor. Płyta procesora zawiera trzy odbiorniki radiowe – 1xRTT (technologia transmisji radiowej wykorzystująca jedną falę nośną), EVDO rev. 0 oraz EVDO rev. A – a oprócz tego: 1 GB pamięci Flash, dwa porty ethernetowe, dwa porty USB i gniazdo CompactFlash. Oprogramowanie pokładowe, działające pod kontrolą systemu operacyjnego Embedded Linux, zajmuje się obsługą ruchu między wszystkimi trzema radioodbiornikami. Poszukuje dostępnych sieci, umożliwiając użytkownikom zawsze korzystanie z najlepszej, podczas gdy samochód pędzi autostradą.
Wszystkie duże miasta mają sieci EVDO – twierdzi Moeller. Ale na terenach wiejskich jest więcej 1X. Więc gdy jedziesz z miasta na wieś, system samodzielnie przełącza się na inny typ nadajnika, a użytkownik nawet nie zauważa, co się stało.
Członkowie zarządu Autonet Mobile przewidują, że urządzenie będzie podłączane do szerokiego asortymentu produktów Wi-Fi, od laptopów i notebooków do konsoli do gier, odtwarzaczy muzyki, iPhone’ów odbiorników GPS, a nawet systemów diagnostyki samochodowej (Autonet Mobile twierdzi, że router poprawia charakterystyki pracy iPhone’a). Uważają, że w końcu rosnący popyt na takie urządzenia obejmie także samochody, zwłaszcza w przypadku młodszych nabywców i rodzin.
Dziś istnieją dwa rodzaje ludzi – twierdzi Pratz z Autonet Mobile. Są ludzie, którzy urodzili się przez powstaniem Internetu i ci, którzy urodzili się po jego powstaniu. I ci drudzy zaczynają podejmować decyzje na temat kupna samochodów.
Zwolennicy technologii umożliwiającej dostęp do Internetu w samochodzie uważają, że najbardziej przypadnie ona do gustu rodzinom. Twierdzą, że osoby jadące na tylnim siedzeniu będą grać w gry sieciowe i szukać znajomych na Facebook’u.
W tej kwestii, punkt widzenia Pratza pokrywa się z punktem widzenia członków zarządu Chryslera, którzy oświadczyli, że ich celem jest zapewnienie możliwości połączenia się z Internetem, by pojazd stał się „ulubionym pomieszczeniem” klienta. Inżynierowie Chryslera mówią, że strategia Autonet Mobile pokrywa się z ich strategią także w inny sposób: Chrysler twierdzi, że nie chce sprzedawać telefonów (takich jak OnStar oferowany przez GM), komputerów ani konsol do gier.
Tym, czego naprawdę pragniemy, jest to, by nasi klienci mogli wziąć to, co już mają, do samochodu i by to działało – stwierdza Keefe Leung, pracujący w firmie Chrysler specjalista w dziedzinie zaawansowanej technologii łączności. Nie wyobrażamy sobie siebie jako kogoś, kto zmusza klientów do kupowania dodatkowych urządzeń, podczas gdy urządzenia, które klienci mają w domu, już posiadają podobną funkcjonalność. Ta skrzynka będzie zarządzać wszystkimi urządzeniami, jakie posiadają i pozwoli im wszystkim podłączyć się jednocześnie do Internetu.
Ta skrzynka będzie zarządzać wszystkimi urządzeniami, jakie posiadają i pozwoli im wszystkim podłączyć się jednocześnie do Internetu – twierdzi pracujący w firmie Chrysler Keefe Leung.
Dlatego właśnie Chrysler ogłosił, że będzie współpracować z Mopar, by skrzynka wynaleziona przez Autonet Mobile stała się akcesorium instalowanym przez dealerów – dodaje Leung.
Należy dodać, że nie wszyscy w branży motoryzacyjnej zgadzają się z tą prognozą. Branżowi analitycy ostrzegają, że telematyczny krach, jaki miał miejsce siedem lat temu, także poprzedzały podobne wizje. Wtedy spoglądające w przyszłość firmy, takie jak Wingcast LLC Forda, implodowały, roztoczywszy wizje kierowców surfujących po Internecie.
Nie dostrzegamy wielkiego zapotrzebowania klientów na dostęp do Internetu, by móc przeglądać strony w Internecie – twierdzi Thilo Koslowski, wiceprezes i główny analityk ds. motoryzacji w GartnerG2. Dla większości ludzi samochód nadal jest głównie narzędziem, które przewozi cię z punktu A do punktu B. Nie jest świetnym sposobem, żeby podłączyć się do Internetu.
Jednak Autonet Mobile nadal ma wizję, w której siedzące na tylnym siedzeniu dzieci grają na konsolach, podczas gdy dorośli rezerwują kolację na Opentable.com lub sprawdzają pory seansów na Fandango. Ta wizja, twierdzi firma, będzie stawać się rzeczywistością w miarę, jak w ciągu następnych kilku lat więcej korzystających z Internetu potencjalnych nabywców uzyska dostęp do rynku.
Wszyscy mają masę pomysłów na temat tego, w jaki sposób Internet można wykorzystać do wynajdywania nowych zastosowań – twierdzi Moeller. Jednak aż do teraz, nie było niezawodnego sposobu podłączenia się do Internetu w samochodzie. Właśnie znaleźliśmy sposób, który to umożliwia, więc można zacząć korzystać z tych zastosowań w pojazdach.
Na czym polega różnica
Zamontowany wewnątrz samochodu router obsługuje pojazd pełen użytkowników
Posiadacze laptopów mogą dziś surfować po Internecie podczas jazdy samochodem – wystarczy, że do odpowiedniego gniazda w komputerze wsuną modem Cellular Data Card. Co innego oferuje technologia opracowana przez Autonet Mobile?
Krótko mówiąc, oferowany przez Autonet Mobile router samochodowy jest skrzyżowaniem bezprzewodowego routera domowego i modemu Cellular Data Card. W przeciwieństwie do modemu, który jest produktem przeznaczonym dla jednego użytkownika, nowy router samochodowy umożliwia kilku jadącym samochodem użytkownikom jednoczesne podłączenie się do Internetu za pomocą różnych urządzeń, w tym laptopów, Mac-ów, PDA, iPhone’ów, odtwarzaczy muzyki, odbiorników GPS, konsol do gier itd. Podobnie jak Data Card, umożliwia korzystanie z Internetu podczas przemieszczania się, ale ten typ ruchu wiąże się z przerwami w łączności, które występują, gdy pojazd porusza się od jednego przekaźnika do drugiego.
Karty Data Card są naprawdę zaprojektowane do zastosowań, w których głównie siedzi się w jednym miejscu i pracuje – twierdzi Doug Moeller, główny specjalista ds. technologii w Autonet Mobile. Mają przerwy w łączności, podczas gdy nasz system zachowuje trwałe połączenie, gdy użytkownik przemieszcza się.